Butelki po wódce i puszki po piwie

Witam

Tak wiem każdy zaraz powie co to za temat, a ja Państwu szybko odpowiem na to.
Tak wiem było sprzątanie ogrodu tylko co z tego byłem dziś rano na naszych działkach i sprzątanie nic nie pomogło dalej są butelki po wódce 200ml i puszki po piwie.
Ja rozumiem jest grill i ktoś niedopił i potrzebuje jeszcze coś łyknąc ale to niech chociaz rano posprzata po sobie a nie pod drzewem zostawia pozostalosci po swojej imprezie.

Moze znaczniemy wprowadzac jakies dyzury na działakch w weekendy lub kazdy bedzie informowal o jakims grillu lub imieninach.
Może Państwo macie jakiś inny pomysł na działkowiczów którzy lubią sobie podrinkowac lub może boją się przed żonami i łykają sobie po kryjomu.

Pozostawione butelki i puszki zagrazają nie tylko naszym działkom ale i dzieciom.

Pozdrawiam i czekam na jakies rozwiazania od Państwa

SZANOWNY OBURZONY DZIALKOWCU
NIECH PAN SIE TAK MOCNO NIE DZIWI , PRZECIEZ STARE POLSKIE PRZYSLOWIE MOWI . "KTO SIE WROBLEM URODZIL , TO KANARKIEM NIE UMRZE " TO TYLKO SWIADCZY O KULTURZE NIE KTORYCH DZIALKOWCOW LUB ICH GOSCI . TO SA TAK ZWANI "MILOSNICY PRZYRODY " ONI LUBIA JAK ICH OTACZAJA SMIECI . :evil: :evil:

Drogi Stasku

Ja sie nie dziwie tylko wk....a mnie czyjas głupota bo inaczej tego nazwac nie mozna.
A jezeli ktos lubi zyc w smieciach to niech sobie zyje ale na WŁASNEJ DZIAŁCE.

Pozdrawiam

Szanowny kolego, jeśli masz problem z butelkami i puszkami to po prostu posprzątaj i nie będziesz tego widzieć ot proste rozwiązanie problemu natomiast, jeśli ogólnie masz jakiś problem z samym sobą to przyjdź na zebranie przedstaw się i powiedz wszystkim, co ciebie tak denerwuje, bo powiem szczerze, że zaczynasz mnie działać na nerwach z wiecznymi pretensjami i pewnie nie tylko mnie. Pozdrawiam oburzony działkowcu

Wydaje mi się że kol Działkowiec Oburzony nie zdaje sobie sprawy że nie stając z otwartą przyłbicą na ostatnim zebraniu stracił juz chyba na dobre okazję do bycia traktowanyn jako wyraziciel powaznych opinii na temat ogrodu.
Smile

Dokładnie na ten temat przeciez rozmawialiśmy na zebraniu : jesli widzimy coś co możemy sami zmienić / poprawić w Ogrodzie to nie piszemy o tym na Forum tylko robimy !

Działkowiec oburzony chyba faktycznie ma największy problem sam z sobą. Na temat butelek i puszek ma po prostu obsesje. Wystarczy przecież gdy zauważoną butelkę czy puszkę podniesie i razem ze swoimi śmieciami przy wyjeździe z ogrodu wrzuci do kontenera w śmietniku. Lecz nie, on woli ten temat wałkować do upadłego, gdyż coś się ciągle dzieje wokół jego durnych listów na naszym forum, a on sam jest dumny z siebie jak paw gdy kolejny raz napisze na temat butelek 200 ml i puszek. Działkowcu oburzony, dużo więcej jest ważnych i pilnych spraw do załatwienia jak Twoje puszki.
Sprawa dróg dojazdowych do naszych działek, problem wpadających tumanów kurzu spod kół samochodów przy pogodzie bezdeszczowej na działki usytuowane przy głównych drogach, to są tematy naprawde ważne dla nas wszystkich, które jak najszybciej współnie z Zarządem powinniśmy rozwiązać.